Spółdzielnia Socjalna Pożyteczni

Po rocznym szkoleniu, organizowanym przez FISE, w 2014 wystartowało nasze drugie sztandarowe przedsięwzięcie – Spółdzielnia Socjalna „Pożyteczni“, w której podopieczni Fundacji będą pełnoprawnymi członkami i pracownikami.
Nasz projekt otworzenia w Warszawie „Prezenciarni“, która byłaby swego rodzaju połączeniem placówki handlowej, galerii sprzedającej atrakcyjne prezenty oraz kawiarni, w której światy niepełno- i pełnosprawnych mogłyby współistnieć ze sobą – przeszedł zwycięsko procedurę konkursową i uzyskał dofinansowanie w wysokości 118 tys. zł. Obecnie jesteśmy w trakcie jego realizacji.

Nasze cele

Wg danych Raportu, przygotowanego przez Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, w związku z ratyfikowaną przez Polskę Konwencją ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych, ich liczba szacowana jest w naszym kraju na 5,5 mln osób – to jest mniej więcej tyle, ile ludności liczy Dania, Norwegia, Finlandia, Irlandia, czy Słowacja.

Ok. 60 proc z nich to osoby z niepełnosprawnością intelektualną, o najwyższym stopniu wykluczenia: ponad połowa nie ukończyła szkoły podstawowej, a stopień bezrobocia przekracza 85 proc.

Dodajmy, iż żadna inna grupa społeczna nie jest obiektem tylu mitów, uprzedzeń i negatywnych stereotypów. Bywa, że nawet osoby z innego rodzaju niepełnosprawnościami protestują, jeśli umieszczani są w tej samej grupie co osoby z niepełnosprawnością intelektualną.

Zgoda, wiele naszych działań jest dostępnych tylko w przypadku dysfunkcji intelektualnych, określanych jako “lekkie/umiarkowane” . W niczym nie zmienia to jednak faktu, iż przyjęta przez nas metoda, zasady, które już udało się nam wypracować – mogą być z powodzeniem zastosowane również w przypadku innych rodzajów i stopni niepełnosprawności. Można, tak jak dotychczas, uznać i zapisać je, jako “jednostki chorobowe”, poprzestając na “orzeczeniu niepełnosprawności”, skierowaniu na terapię zajęciową, a w przyszłości – zakładu opieki. Ale można też, jak to wynika z podpisanej przez Polskę Konwencji ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych, przyjąć inne założenie: niepełnosprawność nie jest po prostu chorobą, dopustem Bożym. To stan faktyczny, oznaczający deficyt określonych funkcji, możliwości działania itp. Skoro jednak tak, to spróbujmy wyrównać te deficyty, choćby rozwijając sfery, w których będą znakomici. Na swoją miarę, jak każdy z nas. Oni “też chcą być”, a ich niepełnosprawność intelektualna nie może wykluczać z życia. Mają takie same prawa do szczęścia. I do radości!